Zaopiekował się błąkającym psem.

  Funkcjonariusze z Zaczernia w środę rano zwrócili uwagę na błąkającego się owczarka niemieckiego. Ponieważ na oddziale prewencji trzymane są policyjne psy, szybko znalazł się funkcjonariusz – na co dzień przewodnik psa - który postanowił spróbować podejść do owczarka. Pies był przestraszony, ale w dobrym stanie. Był zadbany i przyjazny, bez problemu reagował na polecenia i dał się prowadzić na smyczy. Policjant przypuszczał, że po prostu musiał komuś uciec.

  Funkcjonariusze próbowali odnaleźć właściciela psa, rozpytywali o niego w okolicy. Ogłoszenie o znalezieniu owczarka niemieckiego zostało umieszczone na internetowym profilu policyjnym. Przedrukowały go lokalne portale informacyjne i udostępniło wiele prywatnych osób.

Gdy po południu jeden z mieszkańców Zaczernia wrócił do domu z pracy, zorientował się, że jego pies uciekł z posesji. Mężczyzna dość szybko trafił do miejscowych policjantów, gdzie czekała na niego zguba.

Dora – bo tak nazywa się „uciekinierka”, wróciła do domu. Rodzina nie kryła radości z tego spotkania. Mężczyzna podziękował policjantowi za opiekę nad jego pupilem.