| Źródło: fot.ścigacz.pl
W Rzeszowie będą bić Rekord Guinessa
Palenie gumy to pomysł na promocję, który wymyślili Amerykanie. Producent motocykli Victory posiada coś takiego jak Victory Stunt Team, którego oficjalnymi kierowcami są Tony Carbajal i Joe Dryden. Ta amerykańska marka, choć produkuje motocykle podobne konfiguracją do chociażby maszyn H-D (czyli długie, niskie, ciężki, napędzane silnikami V2), zamiast chromowanych nakładek, haftów z krzyczącym orłem i skórzanych kamizelek idzie w moc, palenie gumy i łobuzerskie klimaty. Jak dla nas - brzmi nieźle.
fot.ścigacz.pl
W "paleniu gumy" chodzi o przejechanie jak najdłuższego odcinka z przyhamowanym przednim kołem, przy takim napędzaniu tylnego, że jego poślizg przypala oponę. Próba kończy się gdy ona pęka.
Amerykanie postanowili dokonać najdłużśzego palenia gumy w historii na motocyklu Victory Octane na torze Speed World w Orlando na Florydzie. Próba bicia rekordu była oficjalna, zaproszono na nią przedstawiciela Księgi Rekordów Guinnesa.
Dotychczasowy najlepszy wynik ma zostać pobity w Rzeszowie na ul. Ludwika Chmury - przed salonem GOC Harley-Davidson, który organizuje popis. Prawdopodobnie wynik z USA będzie znacznie przekroczony - 2 mile to nieco ponad 3 km, a na treningach już uzyskano ponad 5. Użyto standardowej opony a nie jak w przypadku amerykańskiego rekordu- specjalnie przygotowanej.
Próba bicia rekordu ma się odbyć 20 maja z użyciem najnowszego motocykla legendarnej marki - Harley Davidson Street Rod 750.
Harley-Davidson Street Rod (na takim będzie bity rekord)/fot.. Materiały prasowe GOC Harley-Davidson
Oglądnijmy jak wyglądało bicie dotychczasowego rekordu przez Amerykanów ;)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj